sobota, 22 czerwca 2013

Rozdział 11

Dziękuję za komentarze. Przepraszam, że nie dodaję codziennie, ale było gorąco, przez co nie mogłam się skupić na pisaniu. Postaram się to nadrobić dłuższymi rozdziałami. Miłego czytania <3
______________________________________________________________________________

*Perspektywa Nialla

Nie mogłem się nacieszyć tą chwilą. Najchętniej całowałbym ją już całe życie. Nie chciałem przerywać pocałunku, ale musieliśmy w końcu zacząć oddychać.
E(lisabeth): Kocham Cię-szepnęła moja dziewczyna.
J(a): Ja Ciebie bardziej.
E: Niall, dziękuję za miły wieczór. a to wszystko, ale robi się późno, i niestety będziemy musieli się rozstać. Ale jutro się zobaczymy.
J: Wiem, ale i tak będę cholernie tęsknił
E:Ja też.
J: Jutro już oficjalnie jedziemy do szkoły jako para?
E: Tak, myślę, że tak. Ale teraz odwieź mnie już do domu.-jak poprosiła, tak zrobiłem. Poszliśmy do auta, ja otworzyłem jej drzwi, sam wsiadłem z drugiej strony i ruszyliśmy. Całą drogę Lisa mi opowiadała różne rzeczy, ale jej zbytnio nie słuchałem. Patrzyłem na nią. Wkrótce jednak dotarliśmy pod jej dom.
J: Kocham Cię Beth, i już tęsknię.
E: Ja Cię też, bardzo. Dobranoc.-powiedziała i mnie pocałowała.

*Perspektywa Elisabeth

Po cudownym wieczorze z Niallem wróciłam do domu. Było mi smutno, że musimy się rozstawać, jednak wiedzieliśmy, że kiedyś będziemy musieli. Gdy otworzyłam drzwi i weszłam do salonu zobaczyłam moją mamę. Wiedziałam, że to nie wróży nic dobrego, jeśli jest w domu o 21.
M(ama): Gdzie byłaś!
J(a): Ze znajomymi.
M: Wiem,  że kłamiesz. Niall Horan, Byłaś z nim. Policja mi mówiła.
J: Po co Ci wiedzieć, z kim byłam! W ogóle skąd to wiesz!?
M: Jako najlepsza prokuratorka w mieście dostałam tą sprawę. Nie podoba mi się, że nic mi nie powiedziałaś o porwaniu i że się z nim widujesz.
J: Wiesz, czemu pracował dla Josha!
M: Ale jego przeszłość mówi sama za siebie.
J: Ludzie się zmieniają.
M: Ale przestępca zawsze będzie przestępcą. Masz z nim zerwać wszelkie kontakty.
J: Nie zmusisz mnie do tego.
M: Jestem twoją matką i to zrobię.
J: Nie zrobisz! Nie możesz-powiedziałam łamiącym się głosem
M: Mogę. Wiem co mi wolno. Jeśli nie zostawisz go, będziesz się musiała wyprowadzić.
J: Od kiedy jesteś taką troskliwą matką! Nigdy nic Cię nie interesowało, a teraz!?
M: Wiem, że nie zawsze byłam, ale to przez moją pracę. Zawsze się o Ciebie martwiłam.
J:Nie zasłaniaj się pracą.
M: Rozmowa skończona. Idź na górę. Przemyśl naszą rozmowę, jutro porozmawiamy jeszcze raz.-powiedziała i poszła. Ja pobiegłam do swojego pokoju i zamknęłam drzwi na klucz. Spakowałam swoje rzeczy. Wzięłam wszystkie karty do kont, które miałam. Kiedy byłam pewna, że matka śpi, zostawiłam jej kartkę z wiadomością, że podjęłam decyzję i odchodzę. Zadzwoniłam po taksówkę i udałam się do hotelu. Na miejscu zadzwoniłam do Nialla.
J(a): Niall
N(iall): Co się stało, czemu płaczesz, gdzie jesteś!?
J: Jestem w hotelu, koło Big Ben (nie wiem, czy tam jakiś jest, po prostu napisałam). Pokłóciłam się z mamą i musiałam uciec.
N: Zaraz przyjadę, w którym pokoju jesteś?
J: 169, Niall, nie musisz.
N: Muszę. Zaraz będę, a ty spróbuj przestać płakać. Kocham Cię
J: Wiem, ja Ciebie też.
                                                         
                                                         * * *
Opowiedziałam Niallowi całą rozmowę z mamą. Wszystko, co mówiła.
N: Nie jestem tego wart. Powinnaś mnie zostawić, nie rodziców.
J: Ale już podjęłam decyzję. I tak powinnam się dawno wyprowadzić.
N: I co teraz zamierzasz?
J: Nie wiem.
N: Pamiętaj, zawsze Ci pomogę.
J: Wiem, i za to Ci dziękuję.
N: Elisabeth, ja wiem, że parą jesteśmy kilka godzin, znamy się kilka miesięcy, ale zamieszkaj ze mną, przynajmniej na jakiś czas.
J: Niall, ja nie mogę, ja
N: Proszę, zgódź się, chcę Ci pomóc.
J: Dobrze, ale tylko na jakiś czas.-powiedziałam. Zabrałam moje rzeczy, a blondyn mi w tym pomógł. Zaniósł je do samochodu a ja poszłam się wymeldować, i pojechaliśmy do domu Nialla. Byłam ciekawa, co z tego wyniknie. Miałam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów.


5 komentarzy:

  1. Awwwwwwwww ..... To słodkie <33333 Daj next *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Yea . Najpiękniejsza para ever ( Hah mój słabiutki ang.) Pokój 169<3 Całą sytuacja <3 BOŻE dziewczyno ty na prawdę uzależniasz * . * Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie <3 następny proszę

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Cię mój geniuszu <3 Pisz next <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ou on jest wspanialy .. ;* pisz daalej.. proszee.. kochaam <3

    OdpowiedzUsuń