piątek, 14 czerwca 2013

Rozdział 5

Dziękuję za komentarze, choć szkoda, że jest ich mniej niż pod poprzednimi postami, ale mam nadzieję,że to się jeszcze zmieni i będzie więcej, lub przestanę codziennie dodawać rozdziały. Wczoraj dałam nawet 2 ;) W sumie teraz mam już więcej czasu, bo oceny wystawione :D A jak Wasze oceny końcowe? Jakieś jedynki macie? Zapraszam na mojego 2 bloga, dziś pojawił się nowy rozdział, mam nadzieję, że zajrzycie I'm a little bit love drunk. To tyle, miłego czytania ;*
________________________________________________________________________________

*Perspektywa Elisabeth
Słowa Josha jeszcze bardziej mnie przestraszyły. Byliśmy sami na drodze, a wokół nas tylko las. Żadnych aut, ludzi, domów-nic. Nie wiedziałam co robić, ale po chwili otrząsnęłam się, chwyciłam za rączkę od drzwi, otworzyłam je i wyskoczyłam z auta. Zaczęłam biec, lecz słyszałam, że Josh robił to samo. Wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Nialla.
J(a): Niall, przyjedź po mnie, boję się! Josh, on mnie porwał! Niall! Pospiesz się!
N(iall): Spokojnie! Gdzie jesteś!!
J: Niaaaall!!! Szybko, on jest za mną, Niall!!

*Perspektywa Nialla
E(lisabeth): Niaaaall!!! Szybko, on jest za mną, Niall!!- słysząc słowa Lisy, szybko wziąłem kluczyki i pobiegłem do auta.
J(a): Lisa, spokojnie, słyszysz mnie!?-nic
E: Niall! on tu jest!-powiedziała, więcej nic nie usłyszałem, bo ktoś musiał rozwalić telefon. Był to oczywiście Josh. Nie marnowałem czasu. Przez telefon namierzyłem miejsce, z którego do mnie dzwoniła. Jak najszybciej tam pojechałem.

                                                          * * *
Po jakimś czasie byłem na miejscu, z którego dzwoniła do mnie Beth. Nie było w pobliżu żadnej żywej duszy. Wysiadłem z samochodu i rozejrzałem się po okolicy. Zobaczyłem telefon Elisabeth, a obok niego jakby krew, ale nie byłem pewny. Wziąłem telefon i poszedłem dalej. Na asfalcie zobaczyłem ślady opon. Postanowiłem ruszyć ich śladem, i sprawdzić, gdzie mnie one doprowadzą.

*Perspektywa Beth
Ocknęłam się w jakiejś piwnicy. Zaczęłam rozglądać  się dookoła, jednak nie wiedziałam, gdzie mogę być. Po chwili drzwi się otworzyły i zobaczyłam Josha.
Jo(sh): Widz kochanie, że już wstałaś. Znakomicie, teraz sobie pogadamy. Więc za próbę ucieczki Niall sobie pocierpi, a ty na to popatrzysz, nie zamkniesz oczu, dopilnuję tego.
J(a): Nie, nie krzywdź go!! Czego chcesz!? Pieniędzy!? Mogę ci dać, ile tylko zechcesz! Tylko puść nas!-on roześmiał się.
Jo: Nie, nie chce pieniędzy. Niall po prostu musi zapłacić za błędy przeszłości, a ty mi tylko w tym pomogłaś. Dziękuję, ale wiem, że jak ty pocierpisz, on to odczuje bardziej niż swoje cierpienie. -po tym dwaj mężczyźni wprowadzili pobitego już Nialla. Podbiegłam do niego.
J: Niall, co oni ci zrobili!? Zapłacicie za to!!
Jo: Nie wydaje mi się, kochanie. Wszystko zostało tak zaaranżowane, jakbyście razem wyjechali, ale jeśli nie będziecie grzeczni, to nie wrócicie z tej podróży żywi, więc zastanówcie się.
N: Ta sprawa dotyczy tylko nas, więc puść ją! Chciałeś mnie, udało ci się! jej w to nie mieszaj.
Jo:Ona już w tym jest. Przykro mi, kolego, ona też pocierpi.-po jego słowach Niall próbował się wyrwać, i udało mu się to, jednak Josh wyciągnął pistolet i wcelował w niego, jednak kula nie trafiła w Nialla. Trafiła we mnie. Nic już nie czułam. Nic nie słyszałam. Nic nie widziałam.

*Perspektywa Nialla

J(a): Zabiję cie za to, że  zabiłeś ją! To miało jej nie dotyczyć!
Jo(sh): Hahaha, i co mi zrobisz? Mam przewagę, nie tkniesz mnie nawet, a tej suce nic nie będzie, zaraz ktoś się nią zajmie, a ja się zajmę tobą. A ona mogła okazać się rozsądkiem i cię nie zasłaniać, ale dobrze że cierpi. Ty też przez to cierpisz, a taki był mój cel. Jeszcze się wami trochę zabawię, a później, skończycie  z kulką, jak Lisa dziś, lub odejdziecie. Zależy, czy będziesz grzeczny.
J: Czego chcesz!?
Jo: Byłeś jednym z moich dilerów, byłeś najlepszy, ale odszedłeś, zanim ci pozwoliłem. To był błąd. Teraz za późno, nie pozwolę ci wrócić, ale odcierpisz swoje.

3 komentarze:

  1. Super!! Kocham cię. Kiedy następna część. !! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniala..xdd nie moge sie doczekac nastepneej czesci..;**
    Kochana, swietnie piszesz *_*

    OdpowiedzUsuń